Samochód Ford 1990 roku został sprowadzony z Stanów Zjednoczonych do Polski. Zamontowałem w nim gaz i naprawiłem parę szczegółów. Najważniejsze z nich to naprawienie i przystosowanie skrzyni biegów do europejskich warunków (amerykańskie skrzynie źle znoszą długa jazdę z wysoka prędkością, przegrzewają się, a co za tym idzie rozszczelniają i gubią olej), naprawiłem uszkodzoną listwę z przodu i kilka kosmetycznych napraw, kupiłem porządne opony Pirelli.
Aby samochód wyglądał i jeździł jak dotąd przez kolejne 15 lat potrzebne jest trochę pieniędzy i znajomości, a także umiejętności technicznych. Głównym problemem jest dostępność niektórych części oraz znalezienie odpowiedniego fachowca. Nie jest to samochód sportowy, ani do jazdy tylko na co dzień. To co najważniejsze, czyli podwozie jest we wspaniałym stanie. Podłużnice wyglądają, jakby wczoraj wyjechały z fabryki. To jego największa. Silnik pali bez problemu w każdej temperaturze, pracuje idealnie równo, nie można o nim złego słowa powiedzieć. Podwozie i silnik to obok wnętrza dwa najsilniejsze punkty tego samochodu. Napęd, karoseria, układ hamulcowy, zawieszenia i kierowniczy oceniam na stan bardzo dobry i według mnie nie wymagają wkładu finansowego. Auto przechodzi przegląd bez problemu.
Wyposażenie: klimatyzacja, skrzynia automat, tempomat, komputer, czujnik zmiany długich świateł na światła mijania, automatycznie zapinany pas, doświetlanie drogi do domu z regulacja długości, doświetlanie zakrętów, oryginalny zestaw audio ze wzmacniaczem, elektryczne szyby, elektryczne fotele, elektryczne lusterka, elektryczne szyberdach, wyświetlacz digital, wspomaganie kierownicy.
Silnik jest na pełnym wtrysku, pojemność 3.8 litra, 6 cylindrów w układzie V, 12 zaworów, moc 140 koni, raczej wolnoobrotowy (przy prędkości 160-165 samochód ma 2800 obrotów).
Długość to ponad 5 metrów, więc segment F. Konkurencją dla niego w Europie były duże coupe, tyle że one miały nieco bardziej sportowy charakter. Dla przykładu mogę podać Mercedesa W126 SEC, lub od 1991 roku Mercedesa W140 SEC. Samochód łączy w sobie cechy klasycznego samochodu z Stanów Zjednoczonych, z nieco nowocześniejsza stylistyką z lat 90-tych. Warto zauważyć, ze przód ma taki jak Ford Crown Victoria z lat 1992-1997, a jego rok produkcji to 1989, kiedy to jeszcze Crown Victoria była typowym kwadratowym sedanem z Stanów Zjednoczonych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz