Cena ceny cennik (tanie i drogie) - czyli niekoniecznie najtańsze... Części, instrukcje. Gdzie, co i jak. Ile kosztuje?
Czy wiesz, że
Mimo obecnych cen paliwa, możesz jeździć taniej. Jest wiele sposobów na zmniejszenie zużycia paliwa. Jeśli będziesz przstrzegać kilka podstawowych zasad Twoj samochód będzie zużywał nawet do 30% mniej paliwa, a tym samym więcej pieniędzy pozostanie w Twoim portfelu.
Aby zmniejszyć spalanie, warto:
- usunąć z auta niepotrzebne przedmioty o dużej wadze;
- dbać o prawidłowy stan filtrów powietrza, świec, przewodówzapłonowych;
- wyłączyć źródła dużego poboru prądu (np. klimatyzację);
- dbać o prawidłowe ciśnienie w oponach;
- zdemontować nieużywany bagażnik dachowy, źle dobrany spoiler, itp;
- unikać gwałtownego przyśpieszania;
- "hamować" silnikiem.
Możesz jeździć tanio i ekologicznie!
Aby zmniejszyć spalanie, warto:
- usunąć z auta niepotrzebne przedmioty o dużej wadze;
- dbać o prawidłowy stan filtrów powietrza, świec, przewodówzapłonowych;
- wyłączyć źródła dużego poboru prądu (np. klimatyzację);
- dbać o prawidłowe ciśnienie w oponach;
- zdemontować nieużywany bagażnik dachowy, źle dobrany spoiler, itp;
- unikać gwałtownego przyśpieszania;
- "hamować" silnikiem.
Możesz jeździć tanio i ekologicznie!
>>>>>>WEJDŹ PO CZĘŚĆ TUTAJ
A makaron jem bo lubię. Zresztą staram sie jadać orkiszowy lub szpinakowy.
Heh, ja staram sie odżywiać zgodnie ze zrównoważoną dietą. Na śniadanie musli z maślanką. Potem na obiad jakieś mięso, makaron z sosem, lub cokolwiek innego co mi smakuje i jest w miarę energetyczne oraz właściwe dla mojej grupy krwi. Po obiedzie owoc. No i jeśli jest głodny to przed 20 musli lub owoc. Makaron jest dobry. A jesli chodzi o walory zdrowotne to w rozsądnych ilościach nie szkodzi przecież. Nabiał jest najlepszy dla osób z moją grupą krwi. Kasz nie jadam. Za ryżem nie przepadam. Inne zdrowe rzeczy jem . A makaron jem bo lubię. Zresztą staram sie jadać orkiszowy lub szpinakowy. Wolę orkiszowy. Warzyw staram sie jeść dużo. Kapusta kiszona jest rewelacyjna. A z mięs najchętniej wołowinę, indyka lub królika. Mój dziadek je codziennie kiszoną kapustę. Ma 85 lat i jest w świetnej formie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz