Czy wiesz, że

Mimo obecnych cen paliwa, możesz jeździć taniej. Jest wiele sposobów na zmniejszenie zużycia paliwa. Jeśli będziesz przstrzegać kilka podstawowych zasad Twoj samochód będzie zużywał nawet do 30% mniej paliwa, a tym samym więcej pieniędzy pozostanie w Twoim portfelu.
Aby zmniejszyć spalanie, warto:
- usunąć z auta niepotrzebne przedmioty o dużej wadze;
- dbać o prawidłowy stan filtrów powietrza, świec, przewodówzapłonowych;
- wyłączyć źródła dużego poboru prądu (np. klimatyzację);
- dbać o prawidłowe ciśnienie w oponach;
- zdemontować nieużywany bagażnik dachowy, źle dobrany spoiler, itp;
- unikać gwałtownego przyśpieszania;
- "hamować" silnikiem.
Możesz jeździć tanio i ekologicznie!

Rozrząd wymiana w samochodzie

zamienniki kupisz tanie to jeszcze szybciej zawitasz na szarpaku tak komplet 500 - 600 zł tam chyba stalowe zamiast alu zamienniki były chyba . więc może tańsze komplet rozumiesz jako co ? 2 wahacze ? tam cos jest kilkanaście elementów cos. no co ty no właśnie jest tego trochę . przeważnie nie trzeba wymieniać wszystkich nie pojedziesz do aso tego robić no tak , ale same dolne wahacze to juz starczy jak dla mnie kumpel duzo jeździ to w ciagu 2 lat 3 razy zawieszanie naprawiał także ja bym sobie dał siana co tam z zawieszeniem jak tam to jest zbudowane o innych rzeczach nie wspomnę , ma 2,5 tdi złom i naprawdę nie wiem za co takie pieniądze ludzie wołają. e46 też ma dość skomplikowaną zawiechę na wielowachaczach tak ja nie znałem tych nowszych , po ostatnim kontakcie z a4 poważnie ja tego nie chce. ja tam powanie miałem 100 i nie narzekałem wcale 100 tez jest dziwnie porobione zacofane silniki na mechanicznych wtryskach . ale które 100? te V6 2,8 jak na swoja pojemność nie jada. paliwożerne to interesowałem sie nimi ale szczerze nie wejdę w nie nigdy zwykły bo wole bmw nawet nie z zamiłowania ale z rozsądku czy to następne 100? popatrz ile kosztuje a4 ładne 95 rok . no 12-13 tys.zł trzeba dać a później jak to jest porobione bo ja wole beemke 101 % jak ciułasz grosz do grosza to nie kupuj , bo będziesz na serwisie oszczędzał, a ono będzie się wtedy psuł. Ty będziesz wtedy bluzgać i się zrazisz. wszystko w niej jest lepsze od podłogi po sufit ja mialem takie auta ze jak sie zepsuło to sie szło naprawić ale musiał bym dobrze to wszystko obejrzeć zanim bym sie zdecydował . no i tam sprawy podstawowe zwsze wymieniało sie e46 to nie jest statek z kosmosu , tyle ze czesci więcej kosztują i elektroniki ma wiecej to z tym większe ryzyko ze cos sie i byle kto nie pomoże. ano czasami trzeba jechać do serwisu podpiąć auto pod komputer i wyskoczy, co je boli wydał bym mniej jakieś 18 tys zł po co sie pąkować w stare luksusowe samochody? sa drogie a psuja sie jak każde inne i tylko ciąża a pozbyć sie ciężko... kupie chyba mitsubishi galanta teraz kupie nawet stare e30 tylko jakies niezajezdzone . 350KM i bedzie lepsze jak 16 innych nowszych samochodów oraz dłuzej pożyje jakies takie wszyscy sie zawsze gapia jak jedziesz młodzi tym duzo jeżdżą. moze i kozak ale na stacji bedziesz płakał przy 2,9 w gazie przeżyje 2,8 płacisz za przemieszczanie stali a nie ludzi. ale to jest samochód prawdziwy. a nie jakieś coś prawdziwe auto , duze , wygodne ma prezencje bezpieczne ja marze o domku z podjazdem z kostki moge wam tylko powiedzieć ze jemu nie spalało mniej jak 20 po mieście w benzynie jeździł po mechanikach zeby zobaczyli cos jest i usłyszał ze jest tak jak ma byc niby trzeba płacic mechanikowi ale jak pomyślę ze on musi narzedzi kupic troche , pomeczy sie , ubrudzi jak swinia a do tego nie zawsze wszystko idzie lekko i tak zeby go wyjąc masz prawie taka robotę jak przy rozrządzie tam . bo musisz przod rozebrać chłodnice wyjąc np co tam nie jest takie proste jak masz skrzynie automat . za 5 dych mi mechanik wymienił pasek rozrzadu i te złączki węzy cudaczne , udziechcone . przykładem niech bedzie ze wyjąc pasek alternatora u mnie to jest 15 minut cała wymiana w takim a4 jak wszystko jest dobre i tylko pasek zmieniasz to mysle ze z 3 godziny no ja cie rozumie ja za rozrząd z pompą biorę 150 tam jest prosto, tyle żeby śruby puściły od kołą pasowego . a drugi typ 2 stówy chciał bo czasem sie stawiają . jak masz na tory i sa stare zgnite ciężko odkręcić moze sie ślizgać tam przecież jedno od wału musisz odkręcić. torxa tam nie ma ale jest zależy w jakim aucie na pare śrubek mocowane. musi być odkręcane to koło od wału? dookoła przeważnie tak , jak nie zdejmiesz napedu alternatora zapomnij zebys pasek rozrządu pod nim przełożył tam jest 21 bodajże ale na wielowypustowym po środku to masz srube co trzyma koło pasa rozrządu no od alternatora pasek musisz ściągnąć a wcześniej jest dokręcone koło alternatora itd . torxy czy ribo on odkręcał to koło jakieś tam sruby sa zalezy od autra nie wiem czy potrzebie ale odkręcał to nie problem jest pod warunkiem ze masz odpowiedni klucz. nie pod warunkiem ze śruby sa w dobrym stanie to trzeba mnie rozwala jak ktos zakręca wszystko na stare nakrętki juz dookoła. konserwacją stare imbusy , torxy . wez to potem rób ja pasuje jak takie cos widzę nie podejmuje sie bo wiem ze więcej, sie narobię jak z tego będzie pożytku no on tą samą przykręcił można jak jest dobra ale nie jak jakiś złom śruba na rozrządzie powinna byc zmieniana co wymianę . ta co koło trzyma na wale. na wale korbowym ta po srodku co trzyma koło zebate od paska rozrzadu to jej nawet nie musisz roszac żeby rozrząd zmienić chyba ze cieknie na uszczelniaczu pod nim z silnika to tak a jak ściągniesz osłonę? ok, wyrobionej na pewno na podstawie długoletniego użytkowania wielu aut tej marki osłone trzyma koło klinowego paska a nie rozrządu i to koło jest dookoła na pare śrubek a nie na ta po środku nakrętkę wielka mocowane . to niepotrzebnie odkręcał. ja jeszcze nie robiłem auta zebym musiał tamta ruszać do wymiany paska i zdjęcia koła klinowego koło od wału korbowego jak odkręcisz ta wielka nakrętkę to ci zejdzie koło pasowe to od rozrządu na wale masz koło zębate dociskane nakrętka nie? a to koło co napędza pasek klinowy to trzeba odkręcić? i ta śruba powinna byc co wymianę rozrządy nowa przeciez koła zębatego sie przeważnie nie zmienia , chyba ze auto ma przelot ze 300 000km i wyrobione kola nie zmieniasz. po co koło zębate zdejmować ? sama śrubę no a kto ci kaze je zmieniać jak jest dobre. to po co ona odkręcał? mowie ze ono przeważnie sie nie wyciera , chyba ze auto ma ze 300000km ale ja nie spotkałem zużytego tak bardzo ogólnie kola nie bierze sie pod uwage jako komplet pasek , rolka prowadząca , napinacz, pompa wody np to jest komplet a koła sie uwaza za wielokrotny użytek . chyba ze dolne jest przytarte to wtedy tak , musiał bys odkrecic ta nakrętkę dużą juz mi sie nie chce tłumaczyć on odkręcał tą nakrętke dużą zawór, w niektórych silnikach masz 1 śrubę co trzyma koło pasowe i kółko rozrządu i w jaki miał w tym cel ? ale wg instrukcji śruba na wale powinna być nowa co wymianę. musisz ja odkręcić zeby zdjac pasek w było osobno kółko rozrządu dużą śrubą do wału i do kółka rozrządu na 6 śrubek koło pasowe może byc ze trzyma ta śruba tez koło klinowego , ale ogólnie to mi sie udaje zawsze zdjąć bez ruszania tej sruby bo w kole od klinowego jest taka dziura ze przelatuje nad nia . i schodzi . bo potrafi sie zerwAC PD PRZECIĄGNIĘCIA CO CZĘSTO W DIESLACH pd zależy jaki silnik mozesz sie zdziwić bo tak czasem bywa no właśnie. dlatego nei chce sie w to pchac ale tak plus minus ile może mechanik za coś takiego wziąć że klimy nie mam nie przewidzę tego , nie mam pojęcia jak by to wyglądało . na pewno założenie chłodnicy i sprężarki to nie taka tragedia no dokładnie to jest akurat najmniejszy problem ale jak masz koło do klimy na wale pasowym założyć , jakby łapa co do niej jest zamocowana miała byc inna koszty moga wzrosnąć nie mam porowananie jak wyglada z klima i bez z klima wiem tylko mam gościa co mi załatwi wszystko co jest potrzebne do a4 bez klimy żeby założyć ją czyli i to koło powinno też być czaje. no to w sumie największy byłby bałagan zeby rozgrzebać deskę w środku auta i to podłączyć. musisz dopytac, czy jest problem wpiąć to we wiązkę kabli która jest u ciebie w kabinie jesli nie ma problemu to moze sie udac ja nie mam za bardzo pojecia jak to działa , czy to jest tylko kwestia podpięcia zasilania w obwód klimy cały co dołożysz czy więcej rzeczy musi sie złaczyc bo tez tak myslę że najwięcej roboty było by z tą wiązka jutro postaram sie zadzwonić do kolesia w okolicy co moze by m ito zrobił. i sie dowiem reszty włożyłem w niąsporo kasy a na takiej pogodzie w mieście idzie sie ugotować i klima by się żywcem przydała no niby tak...ale tak naprawdę 2-3 miesicie w zależności od lata no dla mnie to jest przerąbane bo ja jak poczuję temp to się zalewam potem raz dwa inni stoją ook mnie normalnie a ze mnie sie woda leje.

Brak komentarzy: